Reżyser, prezes TVP i aktorka – rodzina Brauna to osoby publiczne. W takim środowisku wychował się Grzegorz Braun

Rodzina Braunów jest związana z polską kulturą i polityką od kilku pokoleń. Ich działalność obejmuje różne dziedziny, od teatru i literatury po dziennikarstwo i politykę.

Kazimierz Braun to ojciec znanego polskiego polityka – Grzegorza. Może się pochwalić imponującym wiekiem. Niedługo będzie świętował 89 lat. Kazimierz Braun zdobył gruntowne wykształcenie humanistyczne i artystyczne. Najpierw zgłębiał tajniki języka i literatury polskiej na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, gdzie w 1958 roku ukończył filologię polską. Następnie swoją pasję do teatru rozwinął na Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie, uzyskując w 1962 roku dyplom z reżyserii dramatu. Jego dążenie do wiedzy nie zakończyło się na studiach – w 1971 roku obronił doktorat na poznańskim UAM. Kolejnym ważnym krokiem w jego karierze naukowej było uzyskanie w 1975 roku stopnia doktora habilitowanego nauk humanistycznych w dziedzinie teatrologii na Uniwersytecie Wrocławskim. Ukoronowaniem jego akademickiej drogi było nadanie mu w 1992 roku tytułu profesora. Jako reżyser zadebiutował w teatrze w 1961, a rok później w telewizji. Ze swojego dorobku znany jest nie tylko w Polsce, ale i za granicą m.in. w USA, Irlandii, Kanadzie, Niemczech.

Juliusz Braun to dziennikarz i polityk spokrewniony z Grzegorzem Braunem, a dokładnie jest jego stryjem. Mężczyzna jest dobrze znany opinii publicznej i w świecie polityki. Studiował m.in. dziennikarstwo. Przez 10 lat sprawował mandat posła na Sejm X, I, II i III kadencji z list Komitetu Obywatelskiego, Unii Demokratycznej oraz Unii Wolności. Oprócz tego został przewodniczącym Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, a przez 4 lata sprawował funkcję prezesa TVP.

O Monice Braun zrobiło się głośno w momencie publicznego wystąpienia i ostrych słów skierowanych na temat jej brata – Grzegorza.

Jestem jego siostrą i wstydzę się tego, co robi Grzegorz. Ranią mnie osobiście bezlitosne gesty i słowa, które kieruje do tak wielu osób. Nie godzę się też na to, by wciąż odbywało się to przy powszechnym przyzwoleniu (bo okazywane przez wielu oburzenie nie ogranicza dalszych jego aktów przemocy). Nie potrafię przejść do porządku dziennego nad stosowanymi latami poniżaniem i wyśmiewaniem ludzi oraz ich poglądów, pomiataniem tymi, których uznał za wrogów i adwersarzy – napisała w liście do Tygodnika Powszechnego Monika Braun.

Okazuje się, że siostra Grzegorza Brauna to aktorka, która zadebiutowała w filmie w 1982 roku, pojawiając się epizodycznie w obrazie Stanisława Różewicza „Pensja Pani Latter”. W tym samym roku można ją było zobaczyć również w kryminalnym dramacie Wojciecha Wójcika „Karate po polsku”. Rok później wcieliła się w postać Kseńki w filmie Marka Nowickiego „Widziadło”. Jednak rok 1984 przyniósł jej debiut na scenie teatralnej. Wystąpiła wówczas w „Pułapce” Tadeusza Różewicza, spektaklu, którego premierę gościł Teatr Współczesny we Wrocławiu. Dzisiaj rozwija się w innym kierunku – prowadzi zajęcia teatralne, szkoli pracowników dużych firm w zakresie technik komunikacyjnych. Pracuje również na wrocławskiej Akademii Sztuk Pięknych, ucząc technik prezentacji w dziedzinie sztuk wizualnych. Publikuje teksty o sztukach wizualnych.

Rodzina Grzegorza Brauna to bez wątpienia interesujący przykład wielopokoleniowej obecności w polskiej przestrzeni publicznej. Kazimierz Braun zapisał się w historii teatru i literatury, Juliusz Braun odegrał znaczącą rolę w kształtowaniu polskiej telewizji i polityki, a Monika Braun realizowała się na ekranie i scenie, by ostatecznie dzielić się swoją wiedzą z innymi. W takim środowisku dorastał Grzegorz Braun, którego późniejsza działalność polityczna, choć budząca kontrowersje, wpisuje się w rodzinną tradycję aktywności w życiu publicznym.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Stronę Kobiet codziennie.